wtorek, 21 stycznia 2014

Miłosz Biedrzycki "3 x 4"


3 x 4

wrócił mróz i ściął kryształy na gałęziach.
teraz to są moje jedyne klejnoty.
brylantowe i srebrne ścieżki, lśniące kamienie,
jak w drogocennych weneckich drzewkach

tu, pod blokiem. kobieta i mężczyzna 
szuflują świeży śnieg w oślepiającym
świetle odbitym od białej płaszczyzny.
dostały mi się klejnoty na gałęziach

ale każde świństwo, zaniedbanie, wszystkie
przeszłe szwindle mam już na twarzy
wyciśnięte buciorami w śniegu, nie wyszufluje 
tego nikt.



|M. Biedrzycki, Życie równikowe, Poznań 2010, s. 108|

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz