środa, 7 kwietnia 2010

Paul Celan "Piętno"


Czyżby rodziła się "moda" na Celana? Kiedy bardzo niedawno temu zapoznano mnie z jego twórczością, czułem, że odkryłem Amerykę. Tymczasem obok mnie, kawałki poety puszczał ostatnio kolega Zekas na swoim blogu. Jakkolwiek najbardziej zaskoczono mnie właśnie dziś. Przyznam, że zaszedłem do empiku celowo, z nadzieją, iż na swoim miejscu leży już świeży numer "Literatury na Świecie". Cóż za niespodzianka! Zgadnijcie nad czym pracował ostatnio zespół Piotra Sommera. Tak. Na okładce widnieje nazwisko Celana, obok austriackiej pisarki, Ingeborg Bachmann. Oprócz całkiem sporego wyboru wierszy, w nowym "LnŚ" opublikowano ponadto słynną mowę poety z okazji otrzymania Nagrody Georga Büchnera, korespondencję z żoną, czy szkice śledzące znajomość Celana z Bachmann (oparte m.in. również na listach), jeszcze kilka innych rzeczy. Chwileczkę. Miłość Celana i Bachmann? Czeka mnie dziś kawał ciekawej lektury.
A co z tą "modą"? Może takiemu niedowiarkowi jak ja ciężko będzie w to przyjąć, ale coś wisi w powietrzu. Cieszymy się (mimo wszystko).
Puszczam jeden z kawałków Paula Celana z najnowszej "Literatury na Świecie" (nr 1-2/1010). Tytuł oryginału brzmi Brandmal.


Piętno


Leżeliśmy już bez snu, bo w zegarze smutku,
i zginaliśmy wskazówki jak różdżki,
i odskakiwały, biczowały czas do krwi,
i mówiłaś rosnącym półmrokiem,
i dwanaście razy rzekłem "ty" do nocy twoich słów,
i ona się otwarła, tak została,
i do jej łona przytknąłem oko, drugie wplotłem ci we włosy,
i oba związałem lontem, otwartą żyłą,
i nadpłynął młody błysk.

Jakub Ekier

8 komentarzy:

  1. No to muszę w takim razie czym prędzej wybrać się do Empiku...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że to nie ostatni egzemplarz w naszym empiku. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja mam nadzieję, że Celan się jednak modny wcale nie zrobi. Myślę zresztą, że (na szczęście) jest na to za trudnym poetą. A LnŚ świetna!

    OdpowiedzUsuń
  4. "Moda" jest tu ujęta w głęboki cudzysłów i dotyczy raczej wąskiego grona ludzi czytających poezję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha! Były jeszcze dwa egzemplarze! Więc jeżeli jeszcze ktoś chce kupić, to niech się pospieszy, bo został jeden... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiem czy widziałeś ten artykuł?

    http://dwutygodnik.com/artykul/1037-miedzy-elegia-a-zamilknieciem-paul-celan-i-muzyka.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie widziałem o_O
    Dzięki wielkie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tyle lat temu LnŚ zapoczątkowała moje uwielbienie dla Paula Celana publikując jego wiersze. Po długim czasie przerwy w czytaniu LnŚ nadszedł czas ponownie wybrać się po nowy numer.

    OdpowiedzUsuń