poniedziałek, 11 października 2010

Marcin Świetlicki "Korespondencja pośmiertna"


Kawałek Świetlickiego ze Schizmy (1994).

Korespondencja pośmiertna


Otóż: w jakiś tam sposób nie byłem ci wierny;
istniał świat. A to rozprasza. Ja budziłem się
i żyłem, dotykałem, jadłem, rozmawiałem,
piłem wino i grałem w ludzkie gry, jeździłem
koleją i pozowałem do zdjęć, rozproszyłem się,
wybacz.

Otóż: w jakiś tam sposób nie byłam ci wierna,
byłam zajęta w innych miejscach, w innych
ludziach, prócz ciebie miałam pory roku,
zwierzęta, drzewa, wojny, dzieci, wielką przestrzeń
do ogarnięcia. Dopiero teraz zostanę przy tobie,
wybacz.

I teraz będzie wszystko? Nie będzie niczego.
Kapelusze i dachy, korony drzew, wieże,
drogi i tory kolejowe, rzeki - stąd widziane
rozpłyną ci się zaraz. Pozwoliłam sobie
zrobić dopisek na twojej kartce pocztowej,
wybacz.

11 komentarzy:

  1. No i pięknie to brzmi na płycie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się akurat "Korespondencja" według Świetlików nie podoba. Choć całe "Cacy cacy..." jest bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cacy to klasyka, coś co kazało mi zostać poetą.

    OdpowiedzUsuń
  4. no wreszcie Świetlicki! "Korespondencji" za bardzo nie lubię (wg Świetlików zwłaszcza), ale fajnie żeś po niego sięgnął (spis poetów po prawej bardzo za nim tęsknił)

    OdpowiedzUsuń
  5. a może dobrać dla tego wiersza jakąś parę? jaki inny wiersz M.Ś.?

    ps.
    zdjęcie, jeśli mnie pamięć nie myli, późniejsze, autorstwa Wojciecha Wilczyka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Eeeee, nie znacie się ;-)

    Na "Cacy..." to jeden z niewielu znośnych kawałków.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiedziałem, że tak będzie. Puszczam Świetlickiego to od razu poruszenie na blogu, a statystyki odwiedzin diametralnie lecą w górę. @readeatslip Myślę, że to jeden z powodu, czemu go dotąd brakowało po tej prawej stronie (a tak swoją drogą, jak mam się do Ciebie zwracać? w końcu zapytam, no) @Giera Zdjęcie wybrałem, bo mi się podobało. Może nie chciałem jedynie rzucać foty Świetlickiego z siwą czupryną. @Krzysztof @Bosy Antek Od Cacy zdecydowanie wolę debiut Świetlików.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też! "Ogród..." jest kapitalny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zresztą Świetliki skończyły się na "Kill'em all"

    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetliki dopiero się zaczną, ale zapomniałem tytułu tej płyty. Urywa dupę, mówię wam. Za kilka lat będzie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Już jest ta płyta. "Sromota" się nazywa!

    OdpowiedzUsuń