piątek, 19 marca 2010

John Ashbery "Chaos"


To czysty przypadek, iż ostatnie wpisy dotyczyły cummingsa, a od kilku dni czytam Ashbery'ego. Proszę nie wiązać faktu, że tych dwóch poetów puszczam obok siebie. Bo mogłoby się wydawać, iż to osobistości - pod pewnymi względami - dosyć podobne. Wszak obaj byli silnie związani z Nowym Jorkiem, obaj malowali i miało to odbicie na ich tekstach, do obydwu przyczepiła się łatka "awangardzistów". Ale w dwóch przypadkach jest to zupełnie inny Nowy Jork, malarstwo przejawiało się w kompletnie inny sposób, tak samo jak owa awangardowość. Zresztą Ashbery nie lubił poezji cummingsa.
John Ashbery (ur. 1927) za młodu chciał być rzeczywiście malarzem. Ale został poetą. Chciał się w poezji bawić. I został najsłynniejszym przedstawicielem tzw. szkoły nowojorskiej (choć akurat u nas zdecydowanie lepiej przyjął się Frank O'Hara, wiadomo), a to przez zdobycie kilku znaczących nagród, w tym Nagrody Pulitzera.
Kawałek pochodzi z tomiku Some Trees z 1956 roku.


CHAOS

Nie proś bym tam znowu poszła
Biel jest zbyt bolesna
Lepiej o tym zapomnieć
mówiła śpiąca rzeka do czuwającego brzegu

Kiedy po raz pierwszy przeciągnięto druty
w poprzek pola
powietrze osiadło powoli
na rozlewiskach
Niebieskie lustro zabłysło
Wtedy kogoś przeraziły rozlewiska
Czy nie mógłby ktoś ściągnąć niebo w dół
By się dość uzbroić
Światło wzeszło
Płynny ruch

W końcu półmrok który nie ochroni liści
Śmierć która nie próbuje krzyczeć
Czarne buki
Dlatego posłałem ci czarną kartkę co nigdy nie ogłuchnie
Dlatego brzeg ponagla studnię
Biel biega w jej wgłębieniach
Rzeka prześlizguje się pod naszymi snami
lecz brzeg płynie ciszej

Agata Preis-Smith

2 komentarze:

  1. Lubię ten wiersz, a ostatnio właśnie podczytuję "O krok od nich", antologię poetów amerykańskich w przekładzie Sommera. Zaraz u siebie jeden z moich ulubionych "ashberowych" wpiszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kultowa już ta antologia Sommera.
    Ostatnio "debiutujących" poetów na Sfereo puszczam podwójnie, tak więc powyżej kolejny Ashbery. A "Wariacka pogoda" istotnie wspaniała! :)

    OdpowiedzUsuń