Obiecałem, że po świętach umieszczę Fugę śmierci w przekładzie Stanisława Jerzego Leca.
FUGA ŚMIERCI
CZARNE mleko poranku pijemy je wieczór
Pijemy je w południe o świcie pijemy je nocą
Pijemy pijemy
Grób kopiemy w powietrzu tam się nie leży ciasno
Człowiek mieszka w tym domu który się bawi z wężami ten pisze
Pisze gdy zmierzcha do Niemiec złoto twoich włosów Małgorzato
Tak pisze wychodzi przed dom i gwiazdy migocą przyzywa gwizdem
swe psy
Gwizdem wywleka swych Żydów każe im kopać grób w ziemi
Nam rozkazuje teraz zagrajcie do tańca
Czarne mleko poranku pijemy cię nocą
Pijemy o świcie w południe pijemy cię wieczór
Pijemy pijemy
Człowiek mieszka w tym domu który się bawi z wężami ten pisze
Pisze gdy zmierzcha do Niemiec złoto twoich włosów Małgorzato
Popiół twoich włosów Sulamit kopiemy w powietrzu grób tam się
nie leży ciasno
Krzyczy głębiej wrzynajcie się w glebę wy tutaj a wy tam
śpiewajcie i grajcie
Chwyta za broń u pasa i wymachuje oczy jego niebieskie
Głębiej wryjcie łopaty wy tutaj a wy tam dalej grajcie do tańca
Czarne mleko poranku pijemy cię nocą
Pijemy w południe o świcie pijemy cię wieczór
Pijemy pijemy
Człowiek mieszka w tym domu złoto twoich włosów Małgorzato
Popiół twoich włosów Sulamit ten człowiek się bawi z wężami
Krzyczy słodziej zagrajcie śmierć ta śmierć jest mistrzemz Niemiec
Krzyczy ciemniej ciągnijcie po skrzypkach a z dymem wzlecicie
w powietrze
Grób wtedy macie w chmurach tam się nie leży ciasno
Czarne mleko poranku pijemy cię nocą
Pijemy w południe śmierć jest mistrzem z Niemiec
Pijemy cię wieczór o świcie pijemy pijemy
Śmierć jest mistrzem z Niemiec niebieskie ma oko
Trafi cię kulą z ołowiu trafi celnie głęboko
Człowiek mieszka w tym domu złoto twoich włosów Małgorzato
Psy swoje na nas poszczuje grobem obdarzy w powietrzu
Z wężami się bawi i marzy śmierć jest mistrzem z Niemiec
Złoto twoich włosów Małgorzato
Popiół twoich włosów SulamitStanisław Jerzy Lec
Dla mnie o jeden z najlepszych wierszy, jakie czytałem w życiu. Gdybym miał kiedyś przygotować takie zestawienie, Fuga śmierci z pewnością byłaby w pierwszej trójce.
OdpowiedzUsuńPS http://www.youtube.com/watch?v=gVwLqEHDCQE
Tak, Celan ma moc!
OdpowiedzUsuńSzukałam tego wiersza,a znalazłam rewelacyjne miejsce w Sieci traktujace o poezji.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa szczęście!
Pozdrawiam.
rewelacja!
OdpowiedzUsuńNie potrzeba opasłych tomów ,wystarczy ten wieiersz celana i wszystko zrozumiesz
OdpowiedzUsuńNaprawdę porusza
OdpowiedzUsuńO wspaniałości tłumaczenia J. J. Leca nie zaświadczy fakt, że nawet Ryszard Krynicki, spec od wierszy po niemiecku, w antologii swoich tłumaczeń Celana ten jeden dał w spolszczeniu Leca. Natomiast w oryginale po niemiecku dzięki fantastycznej rytmice brzmi doprawdy genialnie i zapada w pamięć.
OdpowiedzUsuń* niech
Usuń