sobota, 8 stycznia 2011

Bolesław Leśmian "Nad ranem"

"Leśmiana się czyta – i ciągle odkrywa coś u niego. Cudownie czyta się go na głos, najlepiej komuś, kogo się kocha, bo to są rzeczy pełne miłości i bardzo wzruszające." - Piotr Sommer.
Wiersz o miłości i śmierci (bo każdy poeta pisał o miłości i śmierci, a ten szczególnie) z cyklu Powieść o rozumnej dziewczynie (Napój cienisty).

Nad ranem


Śpisz jeszcze... Na twych rzęsach — skra drobna poranku.
Strachy śnią się twej dłoni — bo i drga i pała.
Oddychaj tak — bez końca. Czaruj — bez ustanku.
Kocham oddech twej piersi, ruch śpiącego ciała.

Ileż lat już minęło od pierwszej pieszczoty?
Ile dni od ostatniej upływa niedoli?
Co nas wczoraj — smuciło? Co jutro — zaboli?
I czy zbraknie nam kiedyś do szczęścia ochoty?

Przyjdzie noc o źrenicach zaświatowo łanich
I spojrzy — i zabije... Polegniem — snem czynni...
Jak to? Więc musim umrzeć tak samo jak inni?
Jak ci — choćby z przeciwka?... Pomódlmy się za nich...

5 komentarzy:

  1. bardzo mi się podoba ten wiersz! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmysłowość w poetyckim ujęciu Leśmiana zawsze mnie zachwycała. Subtelnie, melodyjnie...

    PS Do autora Sfereo: wybacz nachalną skrupulatność... ale powinno być "zaświatowo łanich" (Leśmiana mam pod ręką). Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tej nizezgodności tłumaczyć się już nie będę. Rzeczywiście, wkradła się literówka. Bardzo dziękuję za tą skrupulatność :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zygmunt Jan Prusiński


    NAPÓJ CIENISTY OD LEŚMIANA

    Motto: Pewnie diabły mnie opuściły
    nie skradły mego snu...


    Często diabły mnie budzą w nocy
    dzisiaj spałem normalnie -
    *szumiąca rzeka i stukot końskich kopyt
    to ładna strofa Marka Łyżwy w piosence
    nie wiem dlaczego go wspomniałem.

    Leśmianowskie szlaki wierszowane
    czasem czytam tobie Margot
    na odległość która nas dzieli
    chwilowo śpisz beze mnie nad Brdą
    naga w opatrzności Boga...

    A ja szykuję ci mieszkanie
    drobne rzeczy chowam do szuflad
    tylko nie wiersze pisane dla ciebie
    bo one są moją modlitwą
    wyznaniem i wyzwaniem ku tobie.

    Wypijmy za miłość z Bolesławem
    i on się zapisał nad ranem:
    "na twych rzęsach skra drobna poranku"
    więc całuję te rzęsy twe aż dźwięk
    chrobocze w czystej postaci.


    29.4.2016 - Ustka
    Piątek 08:51

    Wiersz z książki "Nuta w perle"...

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozdrawiam Gospodarzy poetyckiej sceny Sfereo - Zygmunt z Ustki

    OdpowiedzUsuń