78-letni John Ashbery z tomu Where Shall I Wonder (2005).
Tytuł oryginału: In Those Days.
W tamtych dniach
Muzyka, jedzenie, seks oraz figury
towarzyszące jak ściana światła w drzwiach
niegdyś opryskana śmiechem
w końcu pytają, jak t y się w tym czujesz –
czy to naprawdę ty tak się tym cieszyłeś?
A jeżeli tak, to co w tym wszystkim robi
ta samotność? Jak bardzo jesteśmy ślepi?
Nasz wzrok sięga na parę stóp w przyszłość
pełną zasnutych parceli i rowów.
Bez wątpienia to była ta dłuższa droga
do przebycia. A przecież nikt
nie widzi nic złego w tym, co tutaj wyczyniamy,
zacząwszy nareszcie rzecz omawiać z wiatrem
i ze słońcem, czasami w przechyle.
Wspiąłeś się na stopień, a droga w dół
paraliżuje, chociaż to właśnie straconą
młodość pamiętam jako coś w sam raz, ogniś.
Pora już się powlec, nawet jeśli to jedynie sarkazm
mowy przepada, a jej błogosławiony
sens przecieka jak krew,
otwarta na wszelkie interpretacje.Julia Fiedorczuk
YES!
OdpowiedzUsuńWe CAN!